W dniach od 23 lipca do 6 sierpnia 2016 r. dzieci różnych niepełnosprawności uczestniczyły w zorganizowanym pod patronatem Fundacji „Nowa Nadzieja” z Kalisza turnusie rehabilitacyjnym, którego plan opracowała nasza terapeutka Joanna Dolna, kierownik turnusu. Uczestników gościł Ośrodek „Mazur-Syrenka” w Krutyniu nad rzeką Krutynią.

Podczas obozu oprócz świetnej zabawy pod kierunkiem: cioci Małgorzaty Błaszczyk, cioci Małgorzaty Mokrzan, cioci Bogny Mikołajczak, cioci Justyny Leszki (dyrektora Fundacji „Nowa Nadzieja), cioci Magdaleny Buchli, cioci Marty Szymańskiej, cioci Magdaleny Cieślak odbyły się również zajęcia terapeutyczne: polisensoryczna (SI), terapia ręki, taktylna, trening słuchowy Tomatisa, terapia Play Attention i Interaktywny Metronom, logopedia, Metoda Krakowska, GPS, zajęcia grupowe z zakresu treningu umiejętności społecznych dla starszych dzieci oraz zabawy wg metody Ruchu Rozwijającego W.Sherborne, a także MZK (muzyka-zabawa-komunikacja). W zajęciach uczestniczyły nie tylko dzieci niepełnosprawne, ale także ich rodzeństwo oraz rodzice. Ponadto dla wszystkich została zorganizowana jednodniowa wycieczka. Najpierw spacerowano w Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, potem odpoczywano na statku podczas rejsu na jezioro Śniardwy z portu w Mikołajkach, by na koniec zobaczyć, jak żyły starożytne plemiona w Galindii.

W czasie turnusu odbywały się również zajęcia wieczorne dla dzieci, kobiet i mężczyzn osobno. Dzieciaki świetnie bawiły się podczas przyjęcia-niespodzianki dla Dominika z okazji urodzin oraz balu przebierańców. Dorośli w tym czasie pracowali na warsztatach (Klub Rodziców Wymagających Dzieci na wyjeździe). Inne wieczory były poświęcone na wieczory filmów akcji dla mężczyzn oraz zajęcia fitness dla pań.

Z ręką na sercu można polecić ośrodek, który sprostał zaleceniom dietetycznym dzieci oraz leży w przepięknym zakolu czystej rzeki, po której każdym mógł spłynąć kajakiem. Panowała wspaniała atmosfera ciszy, spokoju i wzajemnego zrozumienia. Już niedługo każde dziecko otrzyma opinię poturnusową zawierającą przebieg każdych zajęć oraz zalecenia do dalszej pracy, a także bardzo ważną diagnozę funkcjonalną sporządzoną przez dr Justynę Leszkę.

Dziękuję wszystkim zaangażowanym w tworzenie, przeprowadzenie turnusu – zapewnia Joanna Dolna – kierowniczka. – Życzę powrotu do zdrowia Emilii Walczak, która nie mogła z nami pojechać ze swoimi cudownymi psami (paskudnie złamała rękę). Zapraszam za rok. Dokąd? Niespodzianka.

Zdjęcia w galerii